Za kulisami naszej pracy
Przynieśliśmy z pracowni sztuki użytkowej ceramiczne talerze, liście, koty, sowy oraz choinki. Zadanie, które dostaliśmy od pana Krzysztofa było proste. Mieliśmy ustawić któryś z przedmiotów na stole i zrobić zdjęcie aparatem przy użyciu odpowiednich trybów takich jak samowyzwalacz i tryb rozjaśniający. Ja wybrałem do zdjęcia sowy z gliny, bo mi się podobał ich kolor i wygląd, a w dodatku nikt ich wcześniej nie wybrał. Taka dzisiaj była niespodzianka w pracowni fotograficznej.
Krzysztof Brzezicki
Krzysztof Brzezicki
fot. Jakub Baszak