Zrobić coś nowego
W głowie miałem już gotowy plan działania. Pracę zacząłem od zrobienia dużego ślimaka. Następnie po kolei doklejałem wcześniej zrobione wałki. W trakcie lepienia musiałem cały czas pamiętać, żeby zachować kształt. Po każdym doklejeniu kolejnego elementu zacierałem glinę od środka. Na szczęście dosyć sprawnie mi to szło. Glina była świeża, miękka, doskonała w obróbce. Bardzo się cieszę, że udało mi się zrobić co nowego. Praca wymagała ode mnie ogromnego skupienia i wyobraźni, ale jednocześnie zmotywowała mnie do kolejnych wyzwań i do robienia nowych trudniejszych zadań.
Łukasz
fot. Agnieszka Woźnica-Wątroba