ARCHIWUM

Niesamowite widowisko

obraz-015

18 stycznia poszliśmy do Teatru Lalek „Banialuka” na przedstawienie „Kopciuszek”. Inscenizację poznałem już po pierwszych scenach. Widowisko było niesamowite. Opowiadało o Kopciuszku, jej złej matce i wrednych siostrach, księciu, wróżce i królu. Byłem nastawiony na sztukę lalkarską, bo ,,Banialuka” od zawsze słynęła z lalek. Zawiodłem się. Jedynym elementem lalkarskim był kot. Bardzo mi się podobało w jaki sposób się poruszał i mówił. Na scenie występowała Barbara Rau, nasza instruktorka z pracowni artterapii Warsztatu Terapii Zajęciowej ,,Jesteś potrzebny!”. Pani Barbara jest zawodową aktorką. Ciekawie odgrywała swoją rolę. Były bardzo ładne dekoracje. Tak naprawdę pierwszy raz widziałem tak dobre przedstawienie i jestem teraz pozytywnie nastawiony na wyjścia do teatru. Po spektaklu mieliśmy okazję porozmawiać z aktorami i mogliśmy zrobić sobie zdjęcia.
Kamiński Paweł

 Do teatru wchodziło coraz więcej małych dzieci i robiło się głośno. Nie mogłam się doczekać występu. Weszliśmy na salę. Usiedliśmy wygodnie w fotelach. Widownia stopniowo wypełniała się dziećmi. Nagle zgasły światła i rozsunęła się  kurtyna. Na scenie zjawił się Kopciuszek. Dziewczynka zaczęła zamiatać podłogę. Po chwili pojawiła się macocha w czarnej sukni. Miała upięte włosy w wysoki kok. Kostium podkreślał jej surowość. Aktorka świetnie odgrywała swoją rolę. Córka macochy – Celinka ubrana była w  niebieską suknię i szal z piórami. Jej siostra – Józinka miała różową sukienkę. Stroje wyraźnie odznaczały się w porównaniu do łachmanów, w które był ubrany Kopciuszek.
Asia

obraz-001

obraz-016

obraz-018

obraz-019

obraz-021

obraz-007

obraz-024

fot. uczestnicy pracowni dziennikarskiej i fotografii